Areszt dla 37-latka po próbie gwałtu na Białołęce
20 listopada 2025
Sąd aresztował na trzy miesiące 37-letniego mężczyznę zatrzymanego po ataku na kobietę na przystanku przy ul. Płochocińskiej. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ.
7 listopada około godz. 19:30 na przystanku przy ul. Płochocińskiej doszło do napaści na kobietę oczekującą na autobus. Napastnik zaatakował ją od tyłu i wciągnął za wiatę. Dzięki krzykowi ofiary mężczyzna został spłoszony, a kobieta nagrała jego wizerunek telefonem. Na miejsce przybyły służby - policja, pogotowie, technik kryminalistyki oraz przewodnik z psem.
Zatrzymanie i zarzuty
Policjanci z komisariatu na Białołęce podjęli intensywne poszukiwania i wkrótce zatrzymali 37-latka w rejonie ulic Modlińskiej i Światowida. Badanie alkomatem wykazało, że był pod wpływem alkoholu. W toku czynności ustalono, że mężczyzna był wcześniej wielokrotnie notowany i poszukiwany. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ przedstawiła mu zarzut usiłowania zgwałcenia; grozi mu do 15 lat więzienia.
Decyzja sądu
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Sprawa jest w toku, a śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ.
Apel o bezpieczeństwo
W związku z tym zdarzeniem policja przypomina o czujności w przestrzeni publicznej i zachęca do reagowania - krzyk i nagranie telefonu okazały się kluczowe dla ujęcia sprawcy.
red













